Ostatnio u mnie na blogu straszna posucha... a jest ku temu kilka powodów...
1. Trochę się ostatnio urlopowałam...
2. ...trochę upały dają mi się we znaki, a sił i czasu na tworzenie coraz mniej...
fot.znalezione w sieci
3. ... trochę brak dostępu do internetu przez prawie tydzień skutecznie pokrzyżował moje plany...
Mam nadzieję, że niebawem nadrobię moje zaległości, a to, czego nie zdążę nadrobić, nim Maleństwo pojawi się na świecie, będzie musiało poczekać na lepszy czas ;-))
Pozdrawiam upalnie! :)
Karteczka Śliczna :) Miłej nocki
OdpowiedzUsuń...moje gratulacje!!:)
OdpowiedzUsuńAsia NS
Dziekuje Asiu!:)) pozdrawiam i ja,miło mi,że tu zaglądasz:*
UsuńJakie tam zaległości :) nieźle dajesz radę :) życzę powodzenia i szybkiego odnalezienia się w nowym, większym rodzinnym składzie :)
OdpowiedzUsuń