Połowa listopada za nami, a to oznacza, że łagodnym krokiem wchodzimy w klimaty czapek i szalików ;-)) Dobrego czwartku wszystkim życzę!
całość dopieszczają mroźne detale: kryształki i śnieżynkowa faktura papieru :)
tak przygotowane pojadą za chwilę do Helenki :)
Świetna robota Dorotko!
OdpowiedzUsuń