poniedziałek, 31 marca 2014

Miłość doda Wam skrzydeł...

Uwielbiam tą tytułową pieśń kościelną... Zawsze pozytywnie mi się kojarzy grana na ślubach. Tym razem jednak zostałam poproszona o wykonanie karteczek rocznicowych dla dwóch przemiłych pań salowych ze szpitala, w którym się wciąż leczę. Obie panie w minionym czasie miały swoje rocznice ślubu. A oto efekty mojej bezdrukarkowej pracy:







Przy powyższej kartce musiałam się nieźle natrudzić, aby z bożonarodzeniowego jeszcze wtedy zestawu papierów i przydasiów, móc wyczarować coś zgoła innego, niż ciężki, zimowy klimat... Praktycznie brak dodatków sam dyktował to, co ma się znaleźć na kartce... Wyszło, jak wyszło - pani Krysia utrzymuje jednak do dziś, że jest zachwycona! ;))

sobota, 29 marca 2014

I kilka damskich - dla przeciwwagi ;)

A dziś przychodzę do Was z kilkoma karteczkami typowo kobiecymi - powstałymi jako podziękowania dla kilku bliskich i życzliwych mi osób ze szpitala. Dwie pierwsze to klasyki, dla kobiet dojrzałych. Trzecia - w bardzo lekkim stylu dla młodej i równie energicznej co kolorki na kartce - dziewczyny, która już niedługo tak właśnie będzie cieszyć się swoim nowym życiem! :) Pozdrawiam Cię Ewo bardzo serdecznie!



 Postrzępione krawędzie, gaza - jak to w szpitalu ;) i wszechobecne motyle :)




Coś tylko zdjęcia zielonkawe powychodziły... Ale światło o tej porze roku było naprawdę fatalne :/


 Stylem nawiązałam nieco do morza, bo już się chce ciepełka, słoneczka i wakacji!



Pozdrawiam serdecznie! i słonecznie - kiedy to publikuję :)

czwartek, 27 marca 2014

Kilka męskich

W ostatnim czasie zdarzyło mi się również popełnić kilka męskich kartek... Okazji było ku temu kilka, a efekty tych działań prezentuję poniżej:



 Postrzępione i utuszowane brzegi - czyli jak lubię!
 
 środeczek


 Tu u góry był jeszcze napisik: "Serdeczne podziękowania", ale w momencie obfotografowywania się jeszcze nie załapał ;)


środa, 26 marca 2014

Na bardzo zacną rocznicę ślubu

Witam serdecznie po dość długiej nieobecności na blogu. Na szczęście tylko tutaj wkradły się pewne zaległości, bo karteczki dość regularnie się tworzyły w tych szpitalnych wciąż jeszcze warunkach... I tak oto prezentuję jedną ze styczniowych jeszcze prac rocznicowych dla Babci i Dziadka:

Brak drukarki spowodował uskutecznienie pisma odręcznego...



Ręczne przeszycia i ozdobna taśma washi

Pozdrawiam serdecznie i do następnego! :)