Wszędzie aż huczy od babciowych i dziadziowych karteczek, scraperki prześcigają się w pomysłach, a u mnie w tym roku jakaś posucha ;-)... Niestety czas ostatnio nie jest moim sprzymierzeńcem; Hania migruje po łóżku - trzeba pilnować, choinka się sypie - trzeba sprzątać.. Ale dzień Babci dniem Babci i trzeba się brać za robotę! Zwłaszcza, że to pierwszy taki dzień w życiu dla dziadków Hani...
jak widać na zbliżeniu - użyłam serwetek z ludowymi motywami...
ręczne przeszycia - do dziś odczuwają to moje palce;-)
Przyklejone do kartki i z napisami wyglądają super:)To rzeczywiście coś diametralnie innego od babcinych pasteli;)
OdpowiedzUsuń