piątek, 30 sierpnia 2013

Tak sentymentalnie...

Dziś nasza piąta rocznica ślubu, jak mawiają - drewniana ;-) Może dostanę od męża jakiś przytulny domek na drzewie, albo chociaż karmnik ;-) Póki co pozostaje mi świętowanie w samotności (nie, przepraszam... z dwiema uroczymi księżniczkami i... ich przeuroczą ciocią :P wszak mąż mój przyjedzie z delegacji dopiero jutro... Jednakże.. ile nasze pięć lat znaczy wobec 60-ciu ? bo na taką właśnie rocznicę miałam zaszczyt wykonać karteczkę :)) ..i jeszcze ta magia imion jubilatów... jest moc!  Miłego piątku wszystkim życzę ! :D






1 komentarz: