piątek, 2 listopada 2012

Perłowe Gody

...czyli 30-sta rocznica ślubu. Ach, jak cudnie mi się tworzy z tych nowych papierków, które mają ciekawą fakturę płótna, oraz tych uroczo pozawijanych wykrojniczków, a także nowych kwiatków, perełek, nawet drukowanie sprawia mi przyjemność :) A jubilatom oczywiście posyłam Gratulacje !!


brokatowy zawijasek, druk na kalce technicznej, ręczne przeszycia i fakturowany papier - to szczegóły składają się na efekt


...a sesja z pjerłami miała wyjść taka artystyczna, a wyszła trochę taka zielona ;-P
...i co zrobisz... nic nie zrobisz...;)

2 komentarze: